Wyobraź sobie sytuację: zwykły uliczny bandyta podchodzi do człowieka, który ma niewiele, ale próbuje sobie radzić. Bandyta mówi mu: „Masz dla mnie zarobić dużą kasę. Masz zrobić coś, co jest niemożliwe do wykonania, a jeśli tego nie zrobisz – będziesz mi winien jeszcze więcej.” Ofiara nie ma wyboru, próbuje, ale nie daje rady. Co się dzieje dalej? Bandyta nalicza mu „karę” za to, że czegoś nie zrobił. Sytuacja eskaluje – dług rośnie, odsetki są coraz wyższe, a na końcu, jeśli ofiara nie ma czym zapłacić, po prostu znika z tego świata.
Teraz spójrzmy na świat korporacyjnych finansistów, banków i wielkich firm. Różnica? Garnitury, krawaty, kancelarie prawne i pięknie napisane regulaminy. Mechanizm? Ten sam. Przedsiębiorca podpisuje umowę – myśli, że ma szansę rozwinąć swój biznes, ale nie zdaje sobie sprawy, że wpada w misternie zastawioną pułapkę. W umowie są zapisane klauzule, których nie da się spełnić. System finansowy wodzi go za nos, każąc realizować coś, co z góry jest skazane na porażkę. A potem? Potem przychodzi pismo: „Ponieważ nie spełnił Pan warunków, naliczamy karę umowną w wysokości X. Jeśli Pan nie zapłaci, proszę liczyć się z konsekwencjami.”
Co różni pospolitego bandytę od bankiera czy korporacyjnego rekina? Bandyta działa siłą, otwarcie, bez gry pozorów. Korporacja robi to samo, tylko używa pięknych słów, pozornie legalnych narzędzi i biurokratycznych kruczków. Bandyta grozi pięścią. Bank wysyła pismo od prawnika. Bandyta, gdy nie dostanie pieniędzy, może „pozbyć się problemu” siłowo. Korporacja? Ona zrobi to samo – wykończy człowieka psychicznie, finansowo, zmusi do bankructwa, odbierze dom, samochód, dorobek życia.
Jeden nosi kaptur, drugi krawat. Jeden używa pięści, drugi długopisów i paragrafów. Cel ten sam: wykorzystać słabszego, wyssać go do cna i wyrzucić na margines, jeśli przestanie być użyteczny.
Dyskutujmy o tym. Ile takich przypadków już było? Ilu przedsiębiorców straciło wszystko przez bezduszny system, który w rzeczywistości nie różni się od bandyckich układów? To temat, który trzeba nagłaśniać.
🔴 Podzielcie się swoimi doświadczeniami. Gdzie kończy się prawo, a zaczyna finansowa mafia w białych rękawiczkach?
#FinansowaMafia #KorporacyjnyBandytyzm #SystemKontraPrzedsiębiorca #Długi #Banki #KaryUmowne #BezsilnośćPrzedsiębiorców #BiałeRękawiczki #KapitalizmBezSkrupułów #PrawoSilniejszego #ParagrafyKontraLudzie #UlicznyBandytaVsKorporacja #GarniturCzyKaptur #UpadekBiznesu #Niesprawiedliwość #Bankructwo #WalkaOSwoje #NieDajSięSystemowi