Ostatni dzwonek dla uczestników funduszy W Investments: Światło w tunelu

Ostatni dzwonek dla uczestników funduszy W Investments: Światło w tunelu

Mrok spadł na uczestników funduszy W Investments, a wraz z nim spora część ich życiowych oszczędności. Wyniki przeprowadzonych analiz rzucają wyjątkowo mroczne światło na tę aferę finansową, która wstrząsnęła polskim rynkiem kapitałowym. Dzisiaj przedstawiamy konkretne liczby, które pomagają zrozumieć skalę strat.

Niedawno przedstawiciele likwidatora, wcześniej pełniącego rolę depozytariusza – Raiffeisen Banku, postanowili podzielić się z inwestorami funduszy Vivante i Inwestycje Selektywne najważniejszymi informacjami. Tym razem nie było miejsca na tajemnice ani ukrywanie danych. Wyniki tej audytu to prawdziwe kamienie milowe w rozpracowywaniu całej sprawy.

Co wynika z tych danych? Średnia strata na jednym certyfikacie uczestnictwa w funduszu Inwestycje Selektywne wyniosła 1000 złotych, co stanowi około 60% ceny nabycia certyfikatu (choć różnice w zależności od serii mogą się nieznacznie różnić). Co więcej, w przypadku funduszu Vivante straty były jeszcze bardziej dotkliwe. Średnia strata na jednym certyfikacie wyniosła tam aż 700 złotych, co stanowi około 88% ceny nabycia certyfikatu (również tu, wartość może być minimalnie różna w zależności od serii).

Wyniki te obnażają brutalną rzeczywistość – majątek funduszy jest zdecydowanie niewystarczający, aby zaspokoić roszczenia uczestników. Ale paradoksalnie, otwiera się teraz droga do dochodzenia odszkodowań od innych odpowiedzialnych podmiotów.

Szacunki strat opierają się na różnicy między średnią ceną nabycia jednego certyfikatu (która wynosiła około 1630 złotych dla Inwestycji Selektywnych i około 800 złotych dla Vivante), a jego wartością na dzień otwarcia likwidacji funduszu, ustaloną przez Raiffeisen Bank na 650,70 złotych dla Inwestycji Selektywnych i 97,17 złotych dla Vivante.

To oznacza, że straty mogą sięgać ogromnych kwot, jak choćby 195 860 złotych w przypadku nabycia 200 certyfikatów Inwestycji Selektywnych, lub 158 136,75 złotych w przypadku nabycia 225 certyfikatów Vivante FIZAN. A za te straty mogą być odpowiedzialni depozytariusz lub dystrybutor, którzy ewidentnie dopuścili się nieodpowiednich praktyk.

Czekamy z niecierpliwością na dane dotyczące funduszy Inwestycje Rolne i Lasy Polskie, które poznamy już w czerwcu tego roku. Wkrótce przedstawimy więcej informacji o stratach w tych funduszach.

Na naszej stronie internetowej znajdziecie również poruszające wywiady z osobami poszkodowanymi w tej aferze, którzy stracili znacznie więcej niż tylko swoje oszczędności. Możecie też dołączyć do dyskusji na naszym forum. To jest sprawa nie tylko bankierów i prawników, to historia ludzi, którzy stawili czoła finansowej burzy i wciąż wierzą, że sprawiedliwość zostanie przywrócona.

RN TVPRESS

MP