Booking.com, największa platforma rezerwacji online na świecie, zmaga się z poważnymi problemami. Kary finansowe, zarzuty antykonkurencyjne, ataki phishingowe, niezadowolenie hotelarzy oraz problemy techniczne składają się na obraz firmy, która traci kontrolę nad sytuacją. Czy platforma zdoła się podnieść z kryzysu?
Rekordowe kary finansowe i walka z regulacjami Unii Europejskiej
W ostatnich latach Booking.com znalazło się na celowniku organów regulacyjnych. Hiszpańska Komisja ds. Rynków i Konkurencji (CNMC) nałożyła na firmę karę w wysokości 413,24 miliona euro za nadużywanie pozycji dominującej na rynku. CNMC uznało, że od 2019 roku platforma stosowała praktyki ograniczające konkurencję, m.in. poprzez zmuszanie hoteli do utrzymywania wyższych cen na innych platformach rezerwacyjnych i własnych stronach internetowych.
Kolejne ciosy nadeszły ze strony Unii Europejskiej. W listopadzie 2024 roku Komisja Europejska objęła Booking.com surowszymi regulacjami Aktu o Rynkach Cyfrowych (DMA), uznając go za „strażnika dostępu” (gatekeeper). Oznacza to konieczność dostosowania się do nowych zasad, a w razie ich naruszenia grożą firmie kary sięgające od 10 do 20% całkowitego światowego obrotu.
Czy te zmiany doprowadzą do końca monopolu Booking.com? Niektóre kraje już podejmują działania. W Niemczech 1700 hoteli złożyło pozew zbiorowy przeciwko platformie, domagając się rekompensaty za straty wynikające z polityki cenowej Booking.com.
Problemy techniczne i spadające zaufanie klientów
Ostatnie miesiące przyniosły Booking.com również problemy techniczne i awarie. Użytkownicy coraz częściej zgłaszają trudności z logowaniem, przeglądaniem ofert oraz finalizacją rezerwacji. Serwis Downdetector odnotował liczne zgłoszenia o awariach, co wskazuje na poważne problemy infrastrukturalne.
Dodatkowo, opóźnienia w płatnościach dla właścicieli obiektów wywołały niezadowolenie wśród gospodarzy. W 2023 roku właściciele hoteli i apartamentów w Europie, Australii i Nowej Zelandii zgłaszali, że Booking.com przetrzymuje ich wynagrodzenia, co negatywnie wpływa na ich działalność.
Fala oszustw i wycieki danych
Wzrost liczby oszustw związanych z rezerwacjami online to kolejny problem, który uderzył w Booking.com. W 2023 roku Australia zgłosiła 363 przypadki ataków phishingowych, w których przestępcy podszywali się pod platformę, wyłudzając dane finansowe klientów. Straty sięgnęły ponad 337 000 dolarów australijskich.
Niepokojące sygnały pojawiły się również w styczniu 2025 roku, gdy klienci Booking.com zaczęli otrzymywać fałszywe wiadomości od osób podszywających się pod personel hotelowy. Przestępcy wykorzystali oficjalny system wiadomości Booking.com, co budzi poważne pytania o bezpieczeństwo danych klientów.
To nie pierwszy raz, gdy firma zmaga się z problemami w tym zakresie. W 2014 roku doszło do poważnego wycieku danych klientów, co skłoniło platformę do wdrożenia dodatkowych zabezpieczeń. Jednak, jak pokazują ostatnie lata, oszuści nadal znajdują sposoby na obejście systemów ochrony.
Czy Booking.com jest zagrożeniem dla hoteli?
Dla wielu hotelarzy Booking.com jest zarówno niezbędnym partnerem biznesowym, jak i źródłem problemów. Wieloletnia polityka narzucania wysokich prowizji, ograniczeń cenowych i dominującej pozycji na rynku sprawiła, że hotele nie miały alternatywy. Jednak coraz więcej właścicieli obiektów noclegowych podejmuje kroki prawne przeciwko platformie, co może wpłynąć na przyszłość branży rezerwacyjnej.
Niektóre zmiany mogą jednak przynieść hotelarzom korzyści. Nowe regulacje Unii Europejskiej mogą zmusić Booking.com do większej przejrzystości i uczciwszych zasad współpracy. Jeśli platforma zostanie zmuszona do pozwolenia hotelom na oferowanie niższych cen na ich własnych stronach internetowych, mogłoby to oznaczać większą konkurencyjność dla hoteli i lepsze ceny dla klientów.
Podsumowanie: czy to koniec dominacji Booking.com?
Ostatnie miesiące nie były łaskawe dla giganta rezerwacyjnego. Wysokie kary, regulacje Unii Europejskiej, protesty hotelarzy, oszustwa i problemy techniczne sprawiają, że Booking.com musi zmierzyć się z największym kryzysem w swojej historii.
Czy firma wyjdzie z tego silniejsza? Czy hotelarze znajdą alternatywne sposoby na rezerwacje, omijając dominację platformy? Jedno jest pewne – Booking.com nie może już działać tak jak dotychczas, a nadchodzące lata mogą całkowicie zmienić branżę rezerwacji online.
Klauzula bezpieczeństwa
Niniejszy artykuł ma charakter informacyjny i opiera się na dostępnych publicznie źródłach, w tym doniesieniach medialnych oraz oficjalnych raportach regulacyjnych. TVPress.pl nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne błędy, zmiany w sytuacji prawnej lub finansowej Booking.com ani za decyzje podjęte na podstawie treści artykułu.
Informacje przedstawione w artykule mają na celu rzetelne przedstawienie aktualnych wydarzeń i nie stanowią porady prawnej ani finansowej. Wszelkie dane dotyczące postępowań regulacyjnych, sankcji oraz sytuacji rynkowej mogą ulec zmianie, dlatego zaleca się śledzenie oficjalnych komunikatów odpowiednich instytucji, takich jak Komisja Europejska, CNMC, a także samej firmy Booking.com.
W przypadku ewentualnych sprostowań lub dodatkowych informacji, TVPress.pl zobowiązuje się do ich aktualizacji zgodnie z obowiązującymi zasadami dziennikarskiej rzetelności.