Ostatnie dni przyniosły znaczące spadki na światowych rynkach finansowych, co wywołało falę niepokoju wśród inwestorów. Wall Street zanotowała gwałtowne spadki, a Bitcoin wpadł w bessę, spadając poniżej kluczowych poziomów. Co stoi za tymi wydarzeniami i jakie mogą być ich konsekwencje?
Tąpnięcie na Wall Street – Czerwone światło dla inwestorów
Główne indeksy giełdowe w Stanach Zjednoczonych doświadczyły wstrząsu, który wymazał miliardy dolarów z rynku. S&P 500 stracił aż 2,7% w ciągu jednej sesji, co oznacza łączny spadek o 8,6% od szczytu z 19 lutego. Tym samym wartość rynkowa wielu spółek stopniała o ponad 4 biliony dolarów.
Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w sektorze technologicznym. Nasdaq Composite spadł o 4%, co jest jego najgorszym jednodniowym wynikiem od września 2022 roku. Uderzenie przyjęły na siebie zwłaszcza giganci technologiczni – Tesla straciła 15,4%, osiągając stratę ponad 50% od grudniowego szczytu, a Nvidia spadła o 5,1%.
Co spowodowało tak dramatyczne spadki? Głównym czynnikiem jest rosnąca niepewność dotycząca gospodarki USA, podsycana przez decyzje administracji prezydenta Donalda Trumpa. Nałożenie nowych ceł na stal i aluminium z Kanady oraz brak pewności co do dalszej polityki gospodarczej sprawiły, że inwestorzy zaczęli wycofywać kapitał z ryzykownych aktywów. Sam Trump nie wyklucza możliwości recesji, co dodatkowo napędza negatywne nastroje na rynku.
Bitcoin w bessie – Psychologiczne poziomy przełamane
Nie tylko rynki tradycyjne przeżywają trudne chwile. Rynek kryptowalut również doświadcza silnych spadków, a Bitcoin, uznawany za cyfrowe złoto, znalazł się w bessie. W ostatnich dniach BTC spadł poniżej kluczowej bariery 100 000 USD, osiągając poziom 98 802 USD – najniższy od grudnia ubiegłego roku. Obecnie kurs oscyluje wokół 82 854 USD, co oznacza spadek o 6,8% w ciągu tygodnia.
Spadki te są częściowo wynikiem wypowiedzi prezesa Fed Jerome’a Powella, który dał do zrozumienia, że bank centralny może utrzymać wysokie stopy procentowe przez dłuższy czas. To z kolei zmniejsza atrakcyjność Bitcoina jako alternatywnej inwestycji w czasach niepewności rynkowej.
Czy to początek większego kryzysu?
Obecna sytuacja budzi pytania o dalszy rozwój wydarzeń. Czy mamy do czynienia z korektą, czy początkiem większego kryzysu?
Eksperci wskazują, że kluczowe będą najbliższe tygodnie. Jeśli negatywne nastroje się utrzymają, możliwe są dalsze spadki zarówno na giełdach, jak i w sektorze kryptowalut. Wszystko zależy od polityki gospodarczej USA, decyzji Fed w sprawie stóp procentowych oraz reakcji inwestorów na niepewność geopolityczną.
Na razie jedno jest pewne – rynki wciąż pozostają w fazie dużej zmienności, a inwestorzy muszą przygotować się na kolejne turbulencje.