Republika zamrożona. Fiskus rusza po konta, a Sakiewicz szuka wroga w Tusku!
AUTOR: Redakcja TV Press
Mariusz Pokrzywko
DATA: 15 lipca 2025
Konta bankowe Fundacji Niezależne Media, będącej finansowym zapleczem Telewizji Republika, zostały objęte działaniami zabezpieczającymi przez Krajową Administrację Skarbową. Sprawa dotyczy 5,7 mln złotych dotacji przyznanej w 2023 roku przez Kancelarię Premiera w ramach kontrowersyjnego projektu „Akademia Demokracji”. Dziś ten projekt stał się symbolem nie tylko fiskalnego chaosu, ale także ideologicznej hipokryzji.
Według oficjalnych informacji, KAS wszczęła postępowanie administracyjne mające na celu odzyskanie środków, które – jak wykazano w trakcie audytu – zostały wydane z pominięciem procedur przetargowych i z naruszeniem podstaw statutowych fundacji. W praktyce oznacza to, że miliony złotych z publicznych pieniędzy mogły zostać wykorzystane niezgodnie z celem, pod przykrywką walki o „wolność słowa”.
Sakiewicz – od niezależności do paranoi
Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny Republiki, od lat kreuje siebie na bastion konserwatyzmu i niezależnego dziennikarstwa. W rzeczywistości coraz częściej przypomina jednak człowieka, który nie potrafi rozróżnić krytyki od spisku, a działania organów państwowych od „polowania na czarownice”.
W odpowiedzi na działania fiskusa, Republika zaczęła emitować spoty informujące o zagrożeniu zajęciem kont i apelujące o wpłaty na „nowe, bezpieczne rachunki bankowe”. W tonie alarmistycznym, niemal religijnym, Sakiewicz sugeruje, że cała akcja to zemsta Donalda Tuska za niezależność redakcji. Tymczasem rzeczywistość jest znacznie prostsza – chodzi o pieniądze i łamanie prawa.
Gdzie się podziały miliony?
Projekt „Akademia Demokracji”, który miał wspierać pluralizm medialny, stał się przykładem, jak bliskie relacje z władzą mogą skutkować beztroską w gospodarowaniu środkami publicznymi. Fundacja, która otrzymała 5,7 mln złotych, zrealizowała projekt bez wymaganych przetargów, a także – jak wykazano – w sposób niezgodny z celami statutowymi.
To, co dziś widzimy, to nie cenzura. To konsekwencja. Konsekwencja życia ponad stan, beztroskiego sięgania po publiczne fundusze i przekonania, że „nasze” nie obowiązuje.
Apel do widzów czy finansowy dramat?
Widzowie Telewizji Republika są wprost proszeni o przelewanie środków na nowe rachunki – i to w sytuacji, gdy fundacja nie przedstawiła żadnych transparentnych danych o tym, jak dokładnie wydano miliony złotych. Czy Sakiewicz uczciwie rozliczy się z pieniędzy, zanim poprosi o kolejne? Czy może zamrożone konta to dopiero początek większego kryzysu?
TV Press: To nie cenzura, to rozliczenie
Wbrew narracji forsowanej przez Telewizję Republika, działania KAS nie są atakiem politycznym. To standardowe narzędzia stosowane wobec każdego podmiotu, który nie potrafi rozliczyć się z dotacji państwowych. I choć Sakiewicz woli widzieć w tym „reżimową represję”, obiektywna ocena każe zadać pytanie: kto tu naprawdę zdradził idee wolnych mediów?
Telewizja Republika, stając się politycznym narzędziem, utraciła resztki dziennikarskiej wiarygodności. Teraz, zamiast walczyć o prawdę, walczy o przetrwanie – i jak się wydaje, za wszelką cenę.
RN. TVPRESS.PL MARIUSZ POKRZYWKO